niedziela, 1 czerwca 2014

ciasto bananowe

przeglądając miliony zdjęć ciast, co ostatnio jest moim ulubionym zajęciem, natknęłam się na bananowe i stwierdziłam, że strasznie chcę je zrobić. poszłam do kuchni i zobaczyłam cztery dojrzałe, prawie czarne banany. no i już musiałam.


robi się je naprawdę łatwo i szybko, a smak jest genialny. ciasto jest wilgotne, miękkie i bardzo słodkie.

czego potrzebujemy?
  • 2 jajka
  • 1 szklanka cukru
  • 4 bardzo dojrzałe banany
  • 1 i 1/2 szklanki mąki
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
  • 1/2 łyżeczki sody oczyszczonej
  • paczka cukru z prawdziwą wanilią

jak to zrobić?

jajka należy rozbełtać z cukrem, najlepiej trzepaczką. banany rozgnieść widelcem i dodać do masy. do tego dodać pozostałe składniki i wszystko dokładnie wymieszać. wylać do keksówki, małej tortownicy lub na niewielką blaszkę. piec 30 minut w temperaturze 185 stopni. 

opcjonalnie możemy dodać do ciasta bakalie lub pokrojoną czekoladę. 
świetnie smakuje podane z masłem orzechowym. 


*no i w końcu przyszło to, o czym wiedziałam w zasadzie od 7 miesięcy. Łukasz wyjechał, a ja siedzę sama i piekę. Chociaż nawet to bez niego nie jest fajne, nie mam na kogo pokrzyczeć, że coś źle robi i nikt nie mówi mi, że pycha i że jestem najlepszą kuchareczką na świecie. BORZE, RZAL. 

chwilę przed wyjazdem


a jutro o siódmej rano w Imparcie i gramy dwa spektakle pod rząd, przynajmniej tyle fajnego

1 komentarz: